Menu

Przeskocz do treści
Bezzałogowce
  • Aktualności
    • Wszystkie
    • PKW Afganistan
    • Ciekawostki
    • BSP w mediach
    • BSP na świecie
    • Wymogi dla BSP
    • Dla pilota
    • Programy dla analityków
    • Przetargi
  • Wydarzenia
    • KONFERENCJE, SPOTKANIA, TARGI
    • Konkursy i Zawody
  • Prawo
  • Galeria
  • Kontakt

Bezzałogowce

Znamy Cię tylko z widzenia

Reklama

Tagi

2012 aerostar Afganistan atak bal bezpilotowe bezpilotowy bezzałogowce bezzałogowe bezzałogowiec bezzałogowy bsl bsp dron drony dywizjon FlyEye Gdańsk iran kamera lotnictwa model mon mspo Orbiter Pakistan pilot polska powietrzne predator przetarg rq-170 samolot samoloty scaneagle sentinel statki straż uav warszawa wypadek wystawa zakup zdarzenie śmigłowiec

MSPO 2014 Relacja

Posted on by greg

Wojsko Polskie.

Zacznijmy jednak od innej strony niż dotychczas, czyli od użytkownika. Wielkim obecnym był dywizjon rozpoznania powietrznego. Jednostka nie tak medialna i rzucająca się w oczy, jak tajne jednostki Wojsk Specjalnych. Jednakże stanowi najwyższą jakość w lotnictwie bezzałogowym w Polsce. Wyrosła z pułku śmigłowców, stanowi wzór nie tylko w Polsce. Model szkolenia i pracy załogi BSP był przedmiotem badań specjalistów francuskich i stwierdzili oni, że jest o wiele lepszy niż ich własny system (w którym bezzałogowce funkcjonują w strukturach jednostek artyleryjskich).

Dywizjon zaprezentował sprawdzony w Iraku, Afganistanie, czadzie i Polsce BSP Orbiter wraz z naziemną stacją kontroli, zespołem antenowym i wszystkimi rodzajami kamer. Egzemplarz pokazywany na MSPO i widoczny na zdjęciach to tzw. Orbiter-1. W chwili obecnej dywizjon przezbrajany jest na samoloty Orbiter-2.

 

Po drugiej stronie hali Sił Zbrojnych zapoznać się można było ze stoiskiem Warsztatów Techniki Lotniczej z Torunia. Są to warsztaty remontujące samoloty bezzałogowe typu Orbiter i FlyEye. Powstanie warsztatów wynikło z potrzeby dostosowania procedur remontowych i obsługowych do tego co istnieje w lotnictwie załogowym. Oczywiście z uwzględnieniem specyfiki BSP.

Uruchomienie całego systemu podtrzymania zdolności do lotów obniżyło o około 50% ilość zdarzeń i niesprawności jakie trapiły wczesne samoloty Orbiter. Pozwoliło to także na zapewnienie właściwej ścieżki remontu samolotów i urządzeń naziemnych. Personel techniczny warsztatów posiada uprawnienia równe uprawnieniom producenckim, a doświadczenie powoduje, iż są jest on równorzędnym partnerem w rozmowach z konstruktorami obsługiwanych bezzałogowców.

 

Pomiędzy tymi stoiskami spotkać można było ludzi, którzy „uszczęśliwieni” zostali bezzałogowcami wskutek usilnego dążenia decydentów, do posiadania najnowszych zabawek. Mowa tutaj o reprezentacji pułków artylerii. Okazuje się, że w zasadzie wszystkie prognozy o których pisano wcześniej się znajdują potwierdzenie.

Co najgorsze niektóre potwierdziły się w dwójnasób. Oto bowiem najnowocześniejsza technika jaką ma WP, została wciśnięta do jednostek artylerii w ramach funkcji nieetatowych. Innymi słowy osoby wykonujące lot, czyli podejmujące ciężar odpowiedzialności właściwy pilotom załogowych statków powietrznych, robią je poza swoimi obowiązkami właściwymi. Umówmy się – poza konkursem. Znając naturę tego typu rozwiązań można założyć, następujący rozwój sytuacji. Obowiązki nieetatowe zaczną pochłaniać coraz większą ilość czasu, a to chociażby z uwagi na konieczność wyjazdów. Tym samym ulegną zaniedbaniu obowiązki wynikające wprost z Kart Opisu Stanowiska. I wtedy właśnie nadejdzie czas opiniowania, w którym liczy się to co jest w karcie. To staje się z reguły przyczynkiem do odwołań, a w krytycznych sytuacjach – spraw sadowych.

Może właśnie nadszedł czas wyprostowania bezsensownej decyzji, która ignorowała zarówno wnioski z użycia w Polsce, jak również poza jej granicami. Decyzja powyższa jest także niezrozumiała w szerszym kontekście. Na ten przykład JTAC zostali zgrupowani w jednej jednostce, mimo iż charakter ich zadań predysponuje ich raczej do rozrzucenia po jednostkach. A załogi BSP są wciśnięte do jednostek, mimo że charakter ich działania wręcz nakazuje zgrupowanie w specjalistycznych pododdziałach i obdarzenie dużą samodzielnością operacyjną (samodzielna załoga) w przewidywaniu wydzielenia na odpowiednie kierunki.

Niezależnie od decyzji przełożonych należy życzyć personelowi tyle startów co lądowań i żeby wiszący nad ich stoiskiem najsłynniejszy egzemplarz w Polsce nie stał się wiszącym nad głową fatum.

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Posted in Aktualności
Proudly powered by WordPress
Theme: Flint by Star Verte LLC
Strona używa plików cookies. Dzięki nim możemy dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Korzystanie z naszej strony internetowej jest co do zasady możliwe bez podawania danych osobowych. Dane które pobierane automatycznie, przetwarzane są zgodnie z aktualnymi regulacjami ustawowymi dotyczącymi ochrony danych osobowych (RODO,GIODO).Accept Read More
Privacy & Cookies Policy

Necessary Always Enabled

Non-necessary