„Brak Uplinku, odległość 20, kierunek 130…” taki komunikat zawsze powoduje wzmożone wydzielanie potu i poddenerwowanie przed monitorem.
Awarie w powietrzu zdarzają się na każdym sprzęcie, nawet najlepszym. W lotnictwie stanowią przedmiot niezliczonych analiz i są źródłem potężnej ilości zarządzeń i biuletynów, składających się na pojęcie „bezpieczeństwa lotów”. W lotnictwie bezzałogowym, do obszaru awarii technicznych dodać trzeba niesprawności stacji naziemnej i strumieni łączności.
Przygotowanie naziemne ma na celu ograniczenie możliwości wystąpienia awarii, jednakże w razie wystąpienia problemów w powietrzu, poradzenie sobie z nimi leży w zakresie odpowiedzialności pilota. Awarie w powietrzu należą do grupy przypadków szczególnych w locie i wymagają podejmowania szybkich ,a jednocześnie racjonalnych decyzji. Zastosowanie starego przysłowia lotniczego „w razie problemów utrzymuj wysokość, nikt jeszcze nie zderzył się z niebem” to tylko część pracy jaką trzeba wykonać. Nie pomaga świadomość, iż na pokładzie mamy ograniczoną ilość paliwa czy też wyczerpujące się źródła zasilania. Działanie pilota ukierunkowane jest na: rozwiązanie problemu – w najkrótszym czasie – przy jak najmniejszym wydatkowaniu energii dostępnej na pokładzie statku powietrznego. Dlatego też, usuwanie awarii zostało ujęte w ramy metodyki postępowania w przypadkach szczególnych.
Metodyka jest wspólna dla wszystkich bezzałogowych statków powietrznych, jednak czynności w jej ramach realizowane, zależą już od typu BSP.
W przypadku zaistnienia awarii, działanie pilota jest ukierunkowane na trzy, następujące po sobie cele:
USUNĄĆ AWARIĘ, a jeśli nie to …
DOPROWADZIĆ DO LĄDOWANIA W WYBRANYM WCZEŚNIEJ LĄDOWISKU, a jeśli nie to…
LĄDOWAĆ AWARYJNIE W TERENIE PRZYGODNYM
Metodyczne postępowanie, z jednej strony daje pilotowi pewność siebie w najbardziej krytycznym momencie lotu, z drugiej pozwala zrealizować wszystkie czynności ratownicze i je zweryfikować.
Na metodykę składa się pięć punktów wraz z definicjami oraz czynności do wykonania przez załogę. Wyuczenie się punktów metodyki, jest warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym. Kluczem do właściwego stosowania jest trening. Trening postępowania w sytuacjach awaryjnych jest okresowy i wynika z bieżącego programu podtrzymywania nawyków personelu.
Nauczanie metodyki w ramach szkolenia podstawowego stanowi o standardzie bezzałogowca. Jeśli zastosowanie procedur ratowniczych nie doprowadzi do usunięcia awarii, w zakresie odpowiedzialności pilota jest zminimalizowanie skutków ewentualnego wypadku.
Systemowe podejście do awarii zmniejsza prawdopodobieństwo sytuacji w których zastosowanie ma inne lotnicze przysłowie „Wszytko czego teraz trzeba to: wysokość która jest nad Tobą, dystans który jest za Tobą i trzy sekundy temu…”