Blisko 20 000 osób – specjalistów i ekspertów zainteresowanych obronnością z 58 świata odwiedziło 23. edycję MSPO. Do Kielc przyjechały zarówno największe światowe koncerny, liderzy w branży obronnej, jak również firmy dopiero wchodzące na rynek ze swoimi produktami. Śmigłowce, sprzęt ciężki, sprzęt zwiadowczy, broń i amunicja – to tylko niewielka część tego co oferował Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego.
MSPO to trzecia, pod względem wielkości, wystawa militarna Europy po Paryżu i Londynie. Z każdym rokiem coraz więcej wystawców, a w tym roku było ich 583 z 30 krajów, chce pokazać swoją ofertę w Kielcach. Na ponad 27 000 metrów kwadratowych zaprezentowały się wiodące firmy produkujące sprzęt wojskowy.
-Tegoroczny Salon był wyjątkowy, głównie ze względu na wyniki, które osiągnęliśmy. Warto wspomnieć o rozwiązaniach organizacyjno-logistycznych, jakie wdrożyliśmy w tym roku. Sukcesywnie rozwijaliśmy naszą infrastrukturę, ucząc się od największych organizatorów targów obronnych w Europie – Eurosatory w Paryżu czy DSEI w Londynie – mówi Katarzyna Prostak, Zastępca Dyrektora Wydziału Targów w Targach Kielce – Przykładem tych rozwiązań są choćby meeting roomy, które służą do rozmów B2B. W ten sposób spełniamy oczekiwania wystawców, którzy zyskują dodatkową przestrzeń na spotkania z potencjalnymi kontrahentami.
Partnerstwo w biznesie
Najbliższe lata to czas inwestycji rządu w program modernizacji polskiej armii. Salon Obronny stał się miejscem, gdzie wojskowi, osoby decyzyjne w zakresie zakupu sprzętu oraz czołowe firmy zbrojeniowe usiedli do wspólnego stołu. Zaprezentowano szereg produktów, które startują w przetargach na zakup sprzętu dla polskich sił zbrojnych, m.in. śmigłowe w ramach programu Kruk, rakiety krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu – programy Narew i Pilica. Podczas MSPO 2015 zawarto wiele umów.
– Polska Grupa Zbrojeniowa ogłosiła swoją strategię, podpisała porozumienie z Boeingiem o współpracy w zakresie lotnictwa, kosmonautyki i obronności. Podobny dokument o współpracy w zakresie modernizacji systemów wykorzystywanych przez Polskie Siły Powietrzne, w tym modernizacji samolotów MiG -29 parafowały Zakłady Lotnicze Nr 2 i SAAB. MESKO sprzymierzyło się na MSPO z tureckim koncernem ROKETSAN i TAI oraz amerykańskim ORBITAL ATK. Z ROKETSAN współdziałały będą także Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr1 w Łodzi. Lubawa podpisała natomiast umowę z ukraińskim koncernem Ukroboronprom. Mógłbym wymienić jeszcze wiele, gwarantując , że każda z umów jest ważna z perspektywy rozwoju przemysłu i polskiej armii w zakresie współpracy międzynarodowej i transferu technologii. Jesteśmy ważnym miejscem na mapie rozwoju przemysłu obronnego nie tylko Europy – mówi dr Andrzej Mochoń, prezes Targi Kielce.
Merytorycznie i oficjalnie
W ciągu czterech targowych dni odbyło się także ponad 40 konferencji, briefingów, prezentacji, debat. Takie spotkania są okazją do wymiany doświadczeń, pogłębienia wiedzy na temat najnowocześniejszych rozwiązań z dziedziny techniki wojskowej, nawiązania kontaktów oraz prowadzenia rozmów przez przedstawicieli przemysłu obronnego, sił zbrojnych i administracji rządowej.
– Owocem naszej bardzo dobrej współpracy z Ministerstwem Obrony są wizyty oficjalnych delegacji. To dodaje wartości temu wydarzeniu. Salon odwiedzają specjaliści i osoby decyzyjne w zakresie zakupu sprzętu wojskowego – opowiada dyrektor Katarzyna Prostak. W tym roku MSPO odwiedziło 66 oficjalnych delegacji z 58 krajów.
Kielecki Salon Obronny odwiedził Prezydent RP Andrzej Duda, który wręczył nagrodę dla produktu najlepiej służącego podniesieniu poziomu bezpieczeństwa żołnierzy Sił RP. Tegorocznym laureatem nagrody jest konsorcjum: Huta STALOWA WOLA S.A. – Stalowa Wola (lider) oraz WB Electronics S.A. – Ożarów Maz. (konsorcjant) za zdalnie sterowany system wieżowy z wyrzutnią PPK SPIKE zintegrowany z KTO ROSOMAK. Prezydent podczas przemówienia oprócz znaczenia rozwoju branży obronnej podkreślił rolę targów MSPO dla tego sektora.
– Sektor zbrojeniowy stanowi niezwykle ważną gałąź każdej krajowej gospodarki. Polski przemysł obronny ma szansę na poważne odrodzenie, mamy szansę na powrót do najlepszych tradycji. Chciałbym pogratulować prezesowi targów, Andrzejowi Mochoniowi, bo te targi są wielkim sukcesem z którego jestem osobiście dumny. Zarówno poziom infrastruktury, poziom przygotowania targów, jak również to, co mogłem zobaczyć na wystawie z całą pewnością napawa ogromną dumą i optymizmem – powiedział Andrzej Duda.
Norweskie partnerstwo
Od 2004 roku Salonowi towarzyszą Wystawy Narodowe. Zwiedzający mieli okazję do tej pory poznać już możliwości militarne takich państw jak: Niemcy, Francja, Izrael, USA, Szwecja, Państwa Grupy V4, Wielka Brytania, Włochy i Turcja. W tym roku przyszedł czas na Skandynawię i prezentację potencjału obronnego Norwegii. Minister Obrony Norwegii, pani Ine Eriksen Soereide zapewniła, że współpraca polsko-norweska jest dla niej ważna. Szczególną uwagę wzbudził najmniejszy na świecie, ważący zaledwie 18 g, bezzałogowy dron; system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu NASAMS, oferowany w ramach programu Narew. W trakcie Salonu oficjalnie przekazano Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy eksponaty wydobyte przez Norwegów spod Narwiku.
Quo vadis, MSPO?
– Celów jest jeszcze wiele, bo jeszcze wiele możemy zrobić. Zależy nam na zwiększeniu liczby zwiedzających, którzy nie tylko będą reprezentować organy państwowe czy siły zbrojne. Salon to dobra okazja, aby promować polski przemysł zbrojeniowy. Polskich firm często nie
stać, aby jeździć do Paryża, Londynu czy Emiratów Arabskich, bo faktycznie ceny tam są dużo wyższe. Im my więcej będziemy ściągać zwiedzających, zainteresowanych kupnem sprzętu, tym więcej firm będzie chciało zaprezentować swoje produkty – w ten sposób rynek sam będzie się napędzał, a nasze targi rosły w siłę – podkreśla dyrektor Katarzyna Prostak.
Zagraniczne koncerny doceniają możliwość spotkania podczas MSPO z polskimi partnerami i firmami, z którymi współpracują. Daje to początek wspólnym projektom, co w przyszłości przekłada się na nowe miejsca pracy i rozwój technologii transferowych do Polski.